Zorza polarna to spektakularne zjawisko, a zarazem niesamowity skarb natury. Mimo że teoretycznie można ją spotkać przez cały rok, najlepszym terminem na ujrzenie jej w pełnej kresie jest okres od listopada do marca. Dowiedz się więcej!
Czym zorza polarna?
Zorza polarna to zjawisko znane pod wieloma nazwami. Na półkuli północnej określa się ją mianem „Aurora borealis” na cześć bogini świtu Aurory, a także boga wiatru północnego Boreasza. Mieszkańcy półkuli południowej używają w stosunku do niej z kolei określenia „Auroa autralis”.
Czym jest zorza polarna i jak powstaje? Najprościej rzecz ujmując, jest to zjawisko świetlne, które pojawia się za kołem podbiegunowym. Zacznijmy od początku, czyli od… słońca. To właśnie na nim dochodzi do wybuchów, które są rezultatem zderzenia się naładowanych elektrycznie cząsteczek z atmosferą ziemską. W wyniku tego powstaje wiatr słoneczny, który dociera do Ziemi i można go podziwiać właśnie w formie tańczących na niebie wstęg i pasm, a więc samej zorzy.
Zorza polarna ma różne oblicza. Czasem pojawia się w formie promieni bądź łuków, innym razem w postaci „kurtyn” lub pasm. Co więcej, występuje w całej palecie barw, począwszy od bieli, niebieskiego i zieleni, poprzez fiolet i róż, aż po samą czerwień. Im silniejsza ona jest, tym bardziej intensywne są postrzegane przez nas kolory.
Zorza występuje jedynie w pobliżu biegunów magnetycznych Ziemi. Najczęściej można ją spotkać na terenach poniżej 60 stopnia szerokości geograficznej południowej oraz powyżej 60 stopnia szerokości geograficznej północnej. Islandia zlokalizowana jest na mniej więcej na 64 stopniu szerokości geograficznej północnej, dzięki czemu jest idealnym miejscem od oglądania tego spektakularnego zjawiska.
Legendy związane z zorzą polarną
Zjawisko zorzy polarnej obrosło wieloma mitami i legendami. Rdzenni Amerykanie wierzyli, że symbolizuje ona duchy zmarłych. Im jaśniej świeciła, tym szczęśliwsza miała być po śmierci dana osoba. W czasach średniowiecza Europejczycy traktowali ją jako ostrzeżenie przed trudnymi czasami. Z kolei mieszkańcy Laponii uważali, że światło pochodziło od szybko biegnącego lisa po śniegu. Ponoć zwierzę biegało tak szybko, że jego ogon wyrzucał iskry w niebo.
Jak polować na zorzę polarną?
Chcesz być świadkiem wyjątkowego pokazu natury? Zastanawiasz się, kiedy najłatwiej jest go zobaczyć? Tak jak już powiedzieliśmy, najlepszy moment na spotkanie zorzy to okres od września do kwietnia, a jeszcze konkretniej – od listopada do marca. Co prawda niektórzy natykają się na nią nawet w sierpniu, jednak na skutek utrzymującego się światła słonecznego jest ona słabo widoczna. Zdecydowanie większą szansę na jej ujrzenie masz w miesiącach zimowych, kiedy to noce sią ciemne i długie.
Jakie miejsca są najlepsze na spotkanie zorzy? Cóż, tak naprawdę każda lokalizacja w Islandii jest dobra, jeżeli tylko niebo jest czyste i ciemne. Jednak dzięki temu, że w północnej Islandii i Fiordach Zachodnich godziny nasłonecznienia są krótsze niż w innych regionach, łatwiej jest tam spotkać zorzę. Musisz się jednak nastawić na to, że niezależnie, w jakim punkcie Islandii się znajdziesz, nie ma gwarancji na to, że akurat spotkasz zorzę polarną. Dlatego, chcąc to zrobić, najlepiej zaplanować kilkudniowy wyjazd – wówczas szansa na to jest o wiele większa. Aby zobaczyć zorzę, warto też pamiętać, aby okolic, w których jest duża ilość sztucznego światła, po prostu unikać.
Ważne jest, aby – wybierając się na polowanie zorzy – bardzo ciepło się ubrać. Najpewniej spędzisz sporo czasu na świeżym powietrzu (nawet kilka godzin), dlatego należy się odpowiednio do tego przygotować. Pamiętaj, aby założyć bieliznę termoaktywną, grube skarpety (najlepiej z wełny), ciepłe spodnie, czapkę oraz zakrycie twarzy.
Jak fotografować zorzę polarną?
Większość z nas pragnie uwiecznić zorzę na zdjęciach. Masz lustrzankę? Jeśli tak, pamiętaj przy wykonywaniu fotografii o następujących zasadach:
- ustaw tryb manualny,
- ustaw czas otwarcia migawki pomiędzy 4 a 30 sekund, a ISO między 100 a 3200 (to zależy od tego, jak będzie intensywne całe zjawisko),
- ustaw ostrość obiektywu na nieskończoności ,
- ustaw najszerszą przysłonę.
Aby uzyskać wspaniały efekt, radzimy też umiejscowić aparat na stabilnym statywie.
Nie trzeba mieć koniecznie lustrzanki i statywu. Zdjęcia robione komórką i ,,z ręki” też super wychodzą.