O Casablance krążą różne opinie. Jedni ją kochają, inni nienawidzą. Już choćby z tego powodu warto to miejsce odwiedzić i wyrobić sobie na jego temat własną opinię.
Pewne jest to, że jest tu co zwiedzać i co oglądać. O których miejscach nie możesz zatem zapomnieć? Odpowiadamy.
Stara Medyna – najstarsza część Casablanki
Zwiedzanie Casablanki warto rozpocząć od najstarszej części miasta. Można zauważyć tu wąskie, układające się niczym w labirynt uliczki, w których łatwo się pogubić. Bez problemu natkniesz się tu na kawiarenki, placyki, a przede wszystkim stragany z różnego rodzaju rzeczami. Można tu spotkać ludzi handlujących żywnością i warto spróbować choćby świeżego soku z trzciny cukrowej czy pomarańczy. Warto zaznaczyć, że formę kawiarenki przybrał tu również m.in. XVIII-wieczny bastion, do którego także można zajrzeć.
Meczet Hassana II – symbol Casablanki
Meczet Hassana II to kolosalna świątynia, stanowiąca symbol Casablanki. Pod względem wielkości w całej Afryce plasuje się na drugim miejscu, a na całym świecie – na dwunastym. Co więcej, sam minaret wznosi się na wysokość 210 m i w tej kategorii zajmuje ta świątynia drugie miejsce na podium, a mówimy o całym globie. Ponadto na samym czubku znajduje się laser, który wskazuje na Mekkę. Jednocześnie jest to jedyny w Maroku meczet, do którego wpuszczani się niemuzułmani.
Dodajmy, że świątynia usytuowana jest w bardzo malowniczej lokalizacji, ponieważ tuż nad samym oceanem. Ciekawostką jest to, że całkowity koszt jej budowy wyniósł 700 milionów dolarów. Warto dodać, że na jej obszarze może pomieścić się aż 105 000 osób, w tym 25 000 wewnątrz i 80 000 na placu. To również jeden z nielicznych meczetów, pod którymi znajduje się garaż podziemny.
Katedra Sacré-Coeur – dzieło architektoniczne Maroka
To prawdziwe arcydzieło architektoniczne. Zostało wybudowane w 1930 r., w stylu neogotyckim, choć można dostrzec w nim inspiracje stylem marokańskim oraz art deco. Zaprojektował je Paul Tournon. Wieże, które otaczają fasadę, przypominają lokalne, kwadratowe minarety. Kiedy Maroko odzyskało niepodległość, budynek przestał pełnić funkcję sakralną. Dziś działa tu centrum wystawowe, wcześniej pełnił on również rolę szkoły oraz ośrodka kultury.
Nowe Miasto (Ville Nouvelle) – nowoczesna dzielnica Casablanki
Na początku XX w., kiedy Francja uzyskała protektorat nad Marokiem, stworzyła nową dzielnicę, tzw. Ville Nouvelle. To bardzo nowoczesne osiedle, biorąc pod uwagę jego architekturę Można jednak znaleźć na jego obszarze obiekty, które w pewien sposób nawiązują do tradycji oraz kultury tego kraju. Gdzieniegdzie możemy zobaczyć zdobienia charakterystyczne dla państw Maghrebu, np. na hotelu Escelsior, który powstał w 1916 r. – w tym przypadku jest to styl neomauretański.
Street Art. – graffiti w największym mieście Maroka
Chyba w żadnym przewodniku nie ma mowy o street arcie w Casablance, tymczasem warto temu tematowi poświęcić nieco uwagi. Wśród znajdujących się tu ulicznych malowideł można znaleźć prawdziwe perełki – polecamy w tym celu przejść się po promenadzie wzdłuż Oceanu Atlantyckiego. Jeżeli pragniesz uciec od miejskiego zgiełku, warto to zrobić właśnie tutaj.
Dzielnica Anfa – luksusowa dzielnica Casablanki
Masz ochotę na odrobinę luksusu? W takim razie przejdź się po dzielnicy Anfa, zwanej również „dzielnicą biznesową”. To miejsce, w którym mieszkają sami bogacze – można to zauważyć po domach oraz innych budynkach, które imponują swoimi rozmiarami.
O czym warto pamiętać, jadąc do Maroka?
Jadąc na Maroka, pamiętaj o tym, aby uważać na oszustów. Mowa tu przede wszystkim o taksówkarzach, którzy na początku proponują jakąś stawkę, a później nie chcą wypuścić pasażerów przed uiszczeniem 200 proc. ustalonej ceny. Aby nie było takich niespodzianek, dobrze jest najpierw zapytać, czy jazda będzie się odbywała z włączonym taksometrem.
Warto też pamiętać, że mimo iż największe miasto w Maroku stało się sławne za sprawą filmu „Casablanka”, ani jedna scena nie rozegrała się w tym miejscu. Dobrze jest o tym wiedzieć, ponieważ wiele osób jest tym faktem rozczarowana.